Ekoschematy dla RSP uratowane!
Wygląda na to, że szybka interwencja KZR RSP w Ministerstwie i stworzenie „koalicji” na rzec zachowania dla nas tej ważnej części dopłat obszarowych doprowadziła, że Ministerstwo Rolnictwa zmieni swoje plany z października
i zachowa ekoschematy dla RSP nawet większych niż 300 ha.
Przypomnijmy resort rolnictwa w październiku na Komitecie Monitorującym przeforsował, że ekoschematy mogą stosować, a więc i otrzymywać za nie dopłaty, jedynie gospodarstwa do 300 ha. To byłaby katastrofa dla większości naszych RSP gdyż obecnie dopłata podstawowa to połowa tej sprzed obecnego planu strategicznego. Resztę gospodarstwa miały uzupełniać ekoschematami. Bardzo trudno byłoby się utrzymać będąc pozbawionym tego źródła dochodu.
Bardzo szybka reakcja Prezesa Zbonikowskiego i jego osobiste spotkania z Ministrem Siekierskim , Ministrem Krajewskim oraz panią dyrektor Czaplą (odpowiedzialną za płatności bezpośrednie) zaowocowały ideą aby w ramach autopoprawki resortowej zastosować zasadę już stosowaną przy dopłacie redystrybucyjnej. Tak więc limit 300 ha pozostawałby, ale w przypadku RSP dzielono by areał do liczby członków. Dopiero taki wynik brany byłby do oceny czy się kwalifikujemy.
Prezes Zbonikowski otrzymał zarówno ustne jak i pisemne zapewnienie, że takie rozwiązanie znajdzie się w przepisach wykonawczych do tej ustawy.
Trzeba tu uczciwie podziękować i pochwalić całemu naszemu środowisku spółdzielczemu bo wszyscy zainteresowani natychmiast poparli nasz apel i bezwarunkowo wnieśliśmy o to samo do ministerstwa. Przede wszystkim Panu Stanisławowi Stecowi ze Związku Rewizyjnego Spółdzielczości Rolniczej w Poznaniu oraz Prezesowi KRS Mieczysławowi Grodzkiemu, że wystosowali pisma do Ministra. Podziękowania dla Komisji Rolnictwa przy KRS pod przewodnictwem Władysława Kołodzieja, które zajęło stanowisko w tej sprawie żądając przywrócenia ekoschematów dla RSP oraz Pana Posła Zbigniewa Ajchler, który przeprowadził rozmowy telefoniczne m.in. z szefem Komisji Rolnictwa Sejmu RP w tej sprawie.
Sprawdza się więc postulat, że trzeba działać razem i w tym samym kierunku. Jest nas za mało by się rozdrabniać i dzielić. Sukcesy odnosimy i poważnie nas traktują tylko gdy jesteśmy jednością.
P.S. Czekamy na przepisy wykonawcze…